Omikron - szansa na koniec pandemii?

Omikron został po raz pierwszy wykryty w  Republice Południowej Afryki 24 listopada 2021 roku. Od początku budził on niepokój naukowców, rodząc pytania o stopień jego zakaźności oraz zjadliwości, skuteczność dostępnych szczepionek i stosowanych do diagnostyki testów na Koronawirusa, a także długość trwania infekcji i objawy zakażenia. Po niespełna dwóch miesiącach od pierwszego przypadku stał się on dominującym wariantem również w Polsce. 

Omikron ma nie tylko większą zakaźność niż dotychczas poznane warianty Koronawirusa, ale również krótszy okres inkubacji. Z przeprowadzonych dotychczas badań wynika, że inkubacja wirusa może wynosić od 1 do 3 dni od zetknięcia się z wirusem. Co istotne, zakażona osoba zaczyna zarażać już w ciągu doby od kontaktu z wirusem, a więc nawet dwa dni przed wystąpieniem u niej objawów. Największe nasilenie transmisji wirusa ma miejsce między 3 a 6 dniem od zakażenia, po 6 dniu znacznie malejąc.

Omikron a szczepienia

Z dotychczas przeprowadzonych badań płyną wnioski, że dostępne w Europie szczepionki w mniejszym stopniu chronią przed zakażeniem się wariantem Omikron niż wobec poprzednich wariantów Koronawirusa. Szczepienia przeciwko COVID-19 skutecznie chronią jednak  przed ciężkim przebiegiem infekcji oraz powikłaniami. Badania przeprowadzone w RPA potwierdzają, że osoby zaszczepione dwoma dawkami szczepionki zyskują 70% ochrony przed hospitalizacją. Ochrona ta ma wzrastać do 90% w przypadku przyjęcia dawki przypominającej (według badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii).

Omikron objawy

Dotychczasowe obserwacje i badania wskazują, że zakażenie omikronem najczęściej przypomina przebiegiem łagodne przeziębienie. Najczęściej wskazywane objawy to:
-cieknący katar,
-ból głowy,
-drapanie w gardle i ból,
-zmęczenie,
-kichanie,
-ból w dolnej części pleców,
-nocne poty.

Zazwyczaj złe samopoczucie i objawy infekcji ustępują do 14 dni, zakażenie Omikronem, mimo jego najczęściej łagodnego przebiegu, nie wyklucza jednak możliwości wystąpienia tzw. długiego COVID-19. 

Omikron -czy to koniec pandemii?

 

W mediach coraz częściej można spotkać doniesienia o tym, że fala zakażeń Omikronem, jaka dotknęła obecnie cały świat, staje się nadzieją na zakończenie epidemii. Wśród ekspertów nie ma jednak obecnie zgodności. Z jednej strony dużo większa zakaźność i rozprzestrzenianie się tego wariantu, buduje nadzieję na zbudowanie w społeczeństwie długofalowej odporności, a co za tym idzie szansę, że koronawirus przybierze łagodniejszą postać, przypominając przeziębienie. 

Część ekspertów zwraca jednak uwagę, że dwukrotnie większa zakaźność Omikronu w stosunku do poprzedniego wariantu niesie za sobą ryzyko infekcji osób z obniżonymi zdolnościami układu odpornościowego i powstania nowych, groźniejszych mutacji. Ryzyko to zwiększają również długi przebieg infekcji czy przenoszenie zakażeń ze zwierząt na ludzi. 

Podstawowe zasady zapobiegania zakażeniu, takie jak częste mycie dłoni, zachowywanie dystansu, zakrywanie nosa i ust oraz wykonanie testu i izolowanie się w przypadku wystąpienia objawów, które mogą wskazywać na infekcję, podobnie jak powszechne szczepienia, pozwalają nie tylko chronić siebie i innych, ale zmniejszać ryzyko wystąpienia w przyszłości groźniejszych mutacji.